Pierwszy dzień ferii zaczęliśmy bardzo artystycznie.
Zmagaliśmy się z gliną, którą dobrze znamy. Lepiliśmy już przecież ręcznie - metodą wałeczków, formowalismy garnki na kole garncarskim, tworzyliśmy również formy dowolne. To ostatnie spodobało nam się do tego stopnia, że postanowiliśmy do tego zajęcia wrócić w ferie. Powstały talerzyki na biżuterię, zawieszki, naczynka i drobne dekoracje.
Drugą część dnia świetlicowego przeznaczyliśmy na wykonanie atrybutów z papieru do sesji zdjęciowej. Zajęcia fotograficzne zawsze owocują w dużą ilość uśmiechów dziecięcych, dlatego tak chętnie je organizujemy.