Poniedziałkowy temat zajęć plastycznych dotyczył jednego z ulubionych słodkich napojów dzieci (i niejednego dorosłego!) oraz jednego z najpopularniejszych na świecie – coli!
Każdy z uczestników, wykorzystując pudełeczko (np. po herbacie), papiery, kleje i nożyczki, stworzył własny mały automat inspirowany stylem vintage Coca-Coli.
Mało tego – miniaturowe automaty miały zapadnię i schowek, do którego można było włożyć drobiazgi, łakocie lub miniaturowe napoje gazowane z plasteliny. Po pociągnięciu za uchwyt z tyłu słychać było, jak przedmioty spadają, a następnie można je było wyjąć przez otwór za sreberkiem. Radość gwarantowana!
W czwartek natomiast, podczas kolejnych zajęć plastycznych, każda dziewczynka pracowała z lusterkiem – ponieważ połowę rysunku stanowił autoportret.
Ta część pracy była trudniejsza, ale malunki na drugiej połowie kartki zależały już tylko od wyobraźni. Dziewczynki rysowały siebie tak, jak wyobrażają siebie w świecie baśni: jako syrenki, kolorowe elfki, a może radosne wróżki? Pomysłów na fryzury i biżuterię zdecydowanie nie brakowało!