Na to pytanie odpowiedź poznali uczniowie klasy szóstej ze Szkoły Podstawowej w Silnie, którzy odwiedzili niezwykłe miejsce „tuż za rogiem” – zabytkową chatę podcieniową. Podczas krótkiej lekcji muzealnej dzieci mogły przenieść się choć na chwilę do czasów swoich pradziadków. Zajęcia miały formę zabawy – uczniowie podzieleni na dwie grupy rywalizowali ze sobą, próbując odgadnąć nazwy różnych eksponatów. Okazało się, że większość dawnych przedmiotów nie była im obca – potrafili nie tylko je nazwać, ale też całkiem trafnie powiedzieć, do czego służyły. Trochę trudniej poszło z rozpoznawaniem ziół wykorzystywanych kiedyś w kuchni. Koper, czosnek czy chrzan nie sprawiły problemu (bo kto nie zna smaku kiszonych ogórków?), ale już glistnik jaskółcze ziele stanowił większe wyzwanie. Na szczęście z pomocą przyszły… smartfony. Okazało się, że młodzi świetnie radzą sobie nie tylko z przewijaniem ekranu, ale potrafią też szybko i skutecznie wyszukiwać informacje. Dzięki temu bez trudu odkryli, do czego służył orczyk czy podkurzacz. W świecie offline również było sporo do odkrycia. Uczniowie zobaczyli, jak dawniej zdejmowano buty przy pomocy specjalnego przyrządu, dowiedzieli się, czym ogławiało się buraki i po co się to robiło. Na zakończenie nie mogło zabraknąć wspólnego zdjęcia i... obietnicy kolejnego spotkania…
Do czego służył orczyk?
