Ognisko było zwięczeniem ciężkiej trasy, bolących nóżek po przebytych kilometrach.
Na miejscu mety (placu zabaw przed świetlicą) na uczestników czekały pyszne kiełbaski i soczki, rogaliki, arbuziki oraz lody.
Takie pyszności szybko podładowały dzieciom baterie do dalszej zabawy na placu:)
Bardzo dziękuję Julicie i Patrykowi Jażdżewskim za przygotowanie pysznych rogalików dla wszystkich uczestników oraz Państwu Renacie i Markowi Jażdżewskim za zakup lodów, arbuzów i cukierków dla dzieci. Dzięki Wam ten dzień był bardzo smaczny!!