Wpisując się w klimat przypadającej w najbliższą sobotę Nocy Muzeów, GOK w Chojnicach zorganizował „Wieczór na chacie”. Wydarzenie miało miejsce w zabytkowej chacie podcieniowej w Silnie. Goście, którzy tego wieczoru odwiedzili obiekt mogli zapoznać się z jego historią, ale też sporo dowiedzieć o Kosznajderii – Silno było jedną z miejscowości, która od początku wchodziła w skład tej historycznej krainy. Wielu z uczestników spotkania aktywnie włączyło się w opowieść o regionie i dawnych jego mieszkańcach. Wśród gości znalazły się osoby, które np. znały osobiście Hansa Janowitza („ostatniego Kosznajdra”!?) lub pamiętały, gdzie kiedyś stała zabytkowa chata. Dużo emocji wzbudziła dyskusja o makatkach – panie z wielkim znawstwem cytowały gadki z tych dekoracyjnych tkanin oraz opowiadały, jak kiedyś wyglądał wystrój domu. Rozmowom przy kawie (samodzielnie zmielonej!) i drożdżówkach towarzyszyły dawne melodie. Wspólne śpiewanie W zielonym gaju czy Pszczółki przy dźwiękach gitary bardzo spodobało się gościom. Przypomniano też tradycyjne piosenki maryjne, m.in. Panience na Dobranoc, Chwalcie łąki umajone – tradycja nabożeństw majowych i śpiewanych podczas nich pieśni to dawny, powszechnie kultywowany również obecnie zwyczaj.
Atrakcją wieczoru było też wykonywanie kwiatów z bibuły – praktyki obecnej nie tylko na Kosznajderii, ale wielu regionach Polski. Papierowe maki, stworzone podczas zajęć, były prawie takie same, jak te, które właśnie rozkwitły przed zabytkową chatą!
„Wieczór na chacie” minął bardzo szybko. Mamy nadzieję, że wydarzenie powtórzymy w przyszłości i niekoniecznie będziemy na nie czekali do kolejnej Nocy Muzeów…