Jak Tłusty Czwartek to muszą być pączki!
W Naszej świetlicy były i pączki i faworki. Faworki w wersji "beztłuszczu" - dla tych co dbają o linię, czyli pieczone.
Kiedy pyszności piekły się i smażyły wykonaliśmy przecudne obrazki (wręcz arcydzieła!), na których narysowaliśmy donaty i inne pączki.
Po malowaniu i jedzeniu obowiązkowo udaliśmy się na spacer na pobliski plac zabaw, gdzie dzieci spalały zjedzone kalorie. Szkoda, że wszystko co dobre szybko się kończy. Po pączkach i faworkach ani śladu...